Żyjemy właściwie w dwóch światach, pierwszym takim totalnie realnym i drugim online. Smartfony zastępują nam rozmowy face to face, ale tak jak w życiu, istnieje również savoir vivre w sieci. Dobre wychowanie to nie tylko grzeczne odkładanie sztućców w restauracji. Kogo nie wypada zapraszać do znajomych na Facebooku? Czy ze wszystkimi w Internecie automatycznie jesteśmy na „Ty”? Spróbuję na te i inne wątpliwości odpowiedzieć.
To jak zachowujemy się w sieci, w tym także na Facebooku, prezentuje jakimi jesteśmy ludźmi w rzeczywistości. Wśród znajomych pojawiają się nie tylko osoby z bliskiego grona znajomych, ale także mamy kolegów, współpracowników, wujków czy nawet kierowników. Jest wiele sytuacji krępujących, gdzie nie do końca wiadomo jak się zachować. Jak się nie ośmieszyć i nie popełnić faux pas?
Jeśli chodzi o pierwszeństwo – na Facebooku stosuje się zupełnie takie same zasady jak w życiu. Najpierw zaproszenie powinna wysyłać osoba starsza, z wyższym stanowiskiem lub kobieta. Radziłabym jednak takie zasady stosować, kiedy chodzi o bardziej formalny charakter, a nie jeśli zapraszamy kolegę siostry z imprezy dzień wcześniej. Tu nie będziemy się przecież wielce zastanawiać, a Facebook to platforma o luźnym charakterze.
Zauważyliście, że jeśli dodacie kogoś do znajomych, od razu wyświetla się ta osoba w Messengerze z propozycją przywitania? Oczywiście przez wysłanie gestu machania ręką do pośrednika nieruchomości czy swojego księgowego na Facebookowe powitanie możemy się ośmieszyć, ale jeśli jest to ktoś znajomy – to dobry moment, aby rozpocząć rozmowę i podtrzymać więzi.
Wyobraźmy sobie, że wpada nam zaproszenie od osoby, z którą nie mamy zamiaru dzielić się prywatnymi sprawami, zainteresowaniami i zdjęciami. Co zrobić w takiej sytuacji? Można zaakceptować zaproszenie i pobawić się w ustawieniach prywatności, aby nie wszystkie posty się wyświetlały. Bezpieczniej jednak nie robić nic – nie odrzucać ani nie przyjmować. Zaproszenie będzie sobie „wisiało”, a my traktujemy, jakby tego wcale nie było. Co zrobić, kiedy ktoś o nie zapyta? No cóż, mogło nam umknąć przy tylu powiadomieniach i sprawach w internetach… Wyjątkiem stanowi szef, kierownik czy osoba na wyższym szczeblu z Twojej firmy. Wtedy wypada zaakceptować zaproszenie.
Według netykiety, w Internecie wszyscy mogą sobie mówić per Ty. Ułatwia to komunikację na forach internetowych, tocząc dyskusję na Facebooku czy wysyłając wiadomości. Od tej reguły są pewne wyjątki. Jeśli wyraźnie widzimy, że osoba, do której piszemy jest w wieku 50/60+ i nie czujemy się komfortowo pisząc „Ty”, możemy zastosować formalną formę – Pan, Pani. Nie oznacza to jednak, że zawsze musimy wchodzić na profil rozmówcy i szperać w Internecie ile ma lat – bez przesady. Widzisz zdjęcie profilowe wyraźnie starszej osoby? Zastosuj formę Pan lub Pani. Tak samo, jeśli ktoś rozpocznie z nami rozmowę używając tej formy. To wyraźny znak, że rozmówca nie chce komunikować się w sposób nieformalny. Takie sytuacje jednak występują dość rzadko.
Kiedy po dobrej imprezie chcesz wstawić zdjęcie ze znajomymi najpierw zapytaj te osoby o zgodę. Może nie chcą się dzielić swoimi nocnymi wyprawami po osiedlu albo krótką kimą przy stole. W żadnym wypadku nie oznaczaj znajomych, szczególnie jeśli zdjęcie może być kompromitujące dla drugiej osoby. Przed publikacją zastanów się także, czy chcesz, aby wszyscy zobaczyli Ciebie – wśród znajomych może masz ciocię, kolegę z biurka obok albo byłego pracodawcę?
Zaproszenia do gier są dość denerwujące, lepiej je omijaj. Nie wysyłaj też łańcuszków, nie oznaczaj osób bez potrzeby, np. w ogólnych życzeniach czy konkursach. Szczególnie jeśli są to dalecy znajomi. Nie warto ze swojego profilu robić totalnego śmietnika i wrzucać co dwie minuty konkurs, śmieszny żarcik, łańcuszek itd. Pamiętaj także, że spełnienie warunków takich jak udostępnienie posta i nakaz polubienia strony w konkursach są zabronione! Nie powinno być takich wymagań w regulaminie, o czym często organizatorzy nie mają pojęcia.
Nie zaczynamy wiadomości na Facebooku, maili ani innej korespondencji od słowa „Witam”! Witać może pani domu swoich gości albo gospodarz programu swoją publiczność, ale nie osoba wysyłająca maila, niezależnie od tego, czy ma to charakter formalny czy nie. Jakie stosować powitania?
Kiedy studenci piszą do swoich promotorów czy wykładowców – konieczne jest podanie stopnia naukowego, np. Szanowna Pani Profesor, Szanowna Pani Doktor.
Korzystaj z mediów społecznościowych i traktuj drugą osobę tak, jak sam chciałbyś być traktowany. Ułatwiaj komunikację, odpowiadaj na wiadomości, pisz to co możesz bez problemu powiedzieć także wprost, nie lajkuj swoich postów i nie bądź spamerem!
Do zobaczenia w internetach :)
Bądź na bieżąco! Jeszcze więcej porad znajdziesz na fanpage’u Rozdomowionej!
Z wykształcenia dziennikarka, na co dzień redaktorka i specjalistka od content marketingu. Dom to moje główne centrum dowodzenia. To tu pracuję, piszę, gotuję i tworzę obrazy z chrobotka reniferowego. Spełniam też kreatywne aranżacyjne pomysły. Wciąż szukam sposobów na to, jak efektywniej zaplanować przestrzeń i zorganizować życie domowe. Dom to też moja przytulna oaza bezpieczeństwa, w której lubię z kubkiem kawy obejrzeć dobry serial oraz karmić moich bliskich. Kiedy już wyjdę ze swoich czterech ścian, uwielbiam zwiedzać duże europejskie miasta. Najchętniej jedząc lokalne jedzenie, obserwując mieszkańców i zbierając inspiracje wnętrzarskie.
Pssst! Jeszcze więcej przepisów, pomysłów na dania oraz ich urozmaicenia znajdziesz w e-booku „Dobre, bo domowe”. Sprawdź!
Rozdomowiona to blog o organizacji w domu, przyjemnym gotowaniu i sprawnym sprzątaniu. Rozsiądź się wygodnie!
